ROZDZIAŁ PIERWSZY
Lato 2011.
Obwód czelabiński. Złotousty.
Pada deszcz. Na trasie znajduje się pociąg pasażerski. Pociąg zatrzymuje się, otwierają się drzwi wagonów i wysiadają przewodnicy. Przewodnicy stoją obok drzwi, a pasażerowie wychodzą z jednej masy. Pod uwagę bierze się Zbliżenie młodego chłopaka Wanya (30) z ręczną torbą podróżną na kółkach, który idzie z młodą żoną Ksyusha(26) i trzyma za ręce chłopca Danilkę (7).
Drzwi wejściowe otwierają się na mieszkania w wieżowcu na północnym zachodzie i wchodzą z hałasem wania, Ksyusha i Danilka. Igor Bykow (82) wstaje z trudem z krzesła i odwraca się do drzwi korytarza. W otworze pojawia się Danilka i rzuca się w ramiona swojego dziadka. Potem wchodzą wania i Ksyusha.
DANILKA
(śmiać)
Dziadku, Dziadku, Witaj!
IGOR BYKOW (82)
(uśmiechać)
Oh! prawnuczka, Danilka. Jak dorastałeś w tym roku? Cóż, dojrzały.
Wania
(uśmiechać)
Cześć dziadku. Jak to zrobić?
IGOR BYKOW (82)
Oj, wnuczki, i nie pytaj. Starość to nie radość. Tutaj, coś stawy stały się jeszcze bardziej śmieci.
KSIUSZA
Witaj dziadku. Przywieźliśmy Ci maść z Tajlandii. Tamtejsi mnisi zapewniali, że odbudowuje staw.
Ksyusha wyjmuje z kieszeni torby tubkę z hieroglifami i wręcza Igorowi Bykowowi.
KSIUSZA
Weź to.
IGOR BYKOW (82)
(łzawienie)
Och, Ksyushenka, wnuczka, dziękuję. Jesteś taka opiekuńcza. Szczęście Dla Vanki.
Ksyusha sadzi Igora Bykova na swoim krześle, które jest skierowane na telewizor.
KSIUSZA
Salutujecie, wszyscy chłopcy, pobiegłam do kuchni.
Ksyusha ucieka do kuchni. Igor Bykow ociera łzy i czyta napisy na tubie.
IGOR BYKOW (82)
A co, teraz to posmaruję.
Wania
Co oglądasz w telewizji?
IGOR BYKOW (82)
Tak, bzdury. Synu, słyszałeś o wypadku na Fakushimie?
Wania
Tak, coś takiego. Myślę, że w marcu zakrztusiła się.
IGOR BYKOW (82)
Tak. A teraz była o niej transmisja. Ogólnie rzecz biorąc, wypadek radiacyjny o maksymalnym, 7.poziomie w międzynarodowej skali zdarzeń jądrowych, a u nas na "latarni morskiej" w 57. nieoficjalnie przyznano 6 poziom, z 7 możliwych, ustępując jedynie wypadkom w elektrowni jądrowej w Czarnobylu. A teraz Fakushima-1.
Wania
Dziadku, chodzi Ci o to, Twój Kyshtym?!
IGOR BYKOW (82)
Co ciekawe, władze twierdzą, że przyczyną były klęski żywiołowe, w szczególności najsilniejsze trzęsienie ziemi w historii Japonii i tsunami, które nastąpiły po nim. Ale inne źródło w Internecie, japońska firma inżynieryjna Tepco donosi, że szczur mógł spowodować awarię sieci energetycznych w Elektrowni Jądrowej Fakushima w Japonii.
Wania i Ksyusha się śmieją.
IGOR BYKOW (82)
(poważny)
A co się śmiejesz?!
Wania
Dziadku, sam pomyśl jaki szczur? Co to za szczur? Jesteś już całkowicie szalony, zacząłeś wierzyć w bajki.
Ksyusha wchodzi do sali w fartuchu i kładzie na stole talerze z sałatkami.
KSIUSZA
(szept)
Kochanie, uspokój się. Jest stary, ma 82 lata.
Zobaczmy, jak się staniesz w jego latach.
IGOR BYKOW (82)
(z oburzeniem)
Ale nie Stary. Wszystko dobrze słyszę, jednak wzrok zaczął się marnować.
KSIUSZA
(pieszczotliwie)
Tak, nie zrozumiałeś tego, dziadku, miałem na myśli, że nie możesz się denerwować, a wania tego nie rozumie i zaczyna zaprzeczać.
IGOR BYKOW (82)
(spokojny)
Cóż, szczerze mówiąc, prawda rodzi się w sporach?!
Wania wygląda przez okno.
Wania
Więc jaka jest prawda?
IGOR BYKOW (82)
A fakt, że katastrofa nuklearna w Kisztimie, o której nikt nie wiedział przez długi czas, również miała miejsce z powodu awarii zasilania w sieci i awarii układu chłodzenia, co doprowadziło do eksplozji "puszki" lub pojemnika o pojemności 300 m3, w którym do tego czasu znajdowało się około 80 m3 wysuszonych wysoce radioaktywnych odpadów. Przyczyną był znowu szczur, który pożarł izolację i tym samym wywołał zwarcie. I to jest fakt.